To chyba jeden z największych i najbardziej praco- i czasochłonnych projektów. W końcu urodziny dla kolegów i koleżanek to nie byle co. 😅 Zatem było wyzwanie, poprzeczka została zawieszona niezwykle wysoko.😅Całą dekorację (napisy, naklejki, winietki, pikery, etykiety, Creepera, TNT) wykonaliśmy własnymi siłami. Tutaj 👏 dla nieocenionej pomocy mojego męża. Wyszło chyba całkiem nieźle, bo dzieciaki chętnie wypiły nawet zielony "eliksir", choć zwykle wszystko co zielone w jedzeniu jest blleeee. 😉💚
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz