08:45

Smaki dzieciństwa: Ciasteczka maślane z marmoladą

Zawsze kiedy wspominam swoje dzieciństwo, przed oczami mam mamę, która stoi w kuchni i piecze dla nas ciasto. Właściwie nie było weekendu, żebyśmy nie mieli do przegryzienia jakiegoś jej wypieku. Mama ma tak do tej pory, niestrudzona zawsze przygotowuje dla nas super smakołyki, choć nie tylko słodkie. 😉 Dlaczego o tym piszę? Po pierwsze dlatego, że jest weekend i myślę co by tu zrobić na podwieczorek dla swoich głodomorów, a po drugie może zainspiruję Was do wspomnień i upieczenia czegoś, co przeniesie Was w czasie i wywoła na Waszej twarzy błogi uśmiech. 

O tych ciasteczkach myślałam już od dawna, "chodzą za mną" już dość długo. 😊 Pamiętam je z dzieciństwa i nadal to zdecydowanie mój smak. Oczywiście ciastka są dostępne w cukierniach czy sklepach, ale niestety ich skład często zwala z nóg. Cóż było robić? Odpowiedź jest tylko jedna: UPIEC. 😄 Tak też się stało. Zapraszam Was na pyszne ciasteczka maślane z marmoladą, do przygotowania których potrzebujecie tylko 6 składników. 💪




Składniki:
4 żółtka jaj średniej wielkości
2 szkl. mąki pszennej
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
200g masła
1/2szkl. cukru pudru
marmolada (u mnie różana)


Przygotowanie:

Masło wyjmujemy z lodówki, kroimy w kostkę i umieszczamy je w misie miksera. Ucieramy masło przez kilka minut, aż będzie jasne i puszyste. Do masła dodajemy po łyżce cukru pudru, cały czas je ucierając. Następnie oddzielamy białka od żółtek (białka możemy wykorzystać do upieczenia czy też wysuszenia bezy lub bezików😉), a żółtka kolejno dodajemy do naszej masy. Po każdym żółtku ucieramy masę przez chwilę. Na koniec dodajemy wymieszaną wcześniej mąkę pszenną z mąką ziemniaczaną i wszystko mieszamy łyżką lub mikserem na niskich obrotach. Uwaga! Ciasto wychodzi gęste i bardzo, ale to naprawdę bardzo ciężko jest je wycisnąć przez rękaw cukierniczy, zwłaszcza jednorazowy, który po prostu pęka. To była jedyna rzecz, która, przyznam szczerze, odrobinę zniechęciła mnie do tych ciastek. Oczywiście ciastka upiekłam mimo niezbyt udanej współpracy z rękawem, a następnym razem zrobię po prostu podwójną porcję, żeby na dłużej wystarczyło.😂Ale do rzeczy. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, wyciskamy masę z rękawa cukierniczego. Ja do tych ciastek użyłam dużej tylki Wilton 1M. Jeśli wszystkie ciastka mamy już wyciśnięte, na środek każdego z nich wykładamy odrobinę twardej marmolady. Blachę z ciastkami wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 (góra i dół) i pieczemy około 15 minut, do zrumienienia. Po tym czasie ciasteczka wyjmujemy z piekarnika, studzimy i szybciutko zajadamy, bo gwarantuję, że rozejdą się błyskawicznie. 😉😋 Z takiej ilości składników wyszło mi około 70 ciastek o średnicy mniej więcej 4-5cm. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Słodka spiżarnia , Blogger